W Betlejem, w miejscu narodzenie naszego Zbawiciela, w grocie upamiętniającej to wyjątkowe wydarzenie, płonie wieczny ogień.
To właśnie od niego, każdego roku, odpala się jedną malutką świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie przez kraje i kontynenty obiega świat. Tego płomyka nadziei nie zatrzymała nawet szalejąca od miesięcy pandemia koronoawirusa.
Sam moment odpalania Światła w Betlejem jest wyjątkowy. Dla tej idei ludzie potrafią na chwilę się zatrzymać, powstrzymać złość i gniew. W 29-letniej historii Betlejemskiego Światła Pokoju, w zmieniających się warunkach politycznych, nigdy nie zdarzyło się by Światło nie wyruszyło z Betlejem w swoją drogę. To czyni ze Światła znak pokoju, poświadczenie wzajemnego zrozumienia i symbol pojednania między narodami.
Takim darem skauci z całej Europy, a wśród nich harcerki i harcerze ZHP pragną dzielić się ze wszystkimi. Niosąc lampiony ze Światłem do parafii, szkół, szpitali, urzędów i domów, dzielą się radosną nowiną i krzewią największe uniwersalne wartości braterstwa i pokoju. Dzisiaj, w niedzielę 20 grudnia, dotarli do naszej wspólnoty parafialnej.
Betlejemskie Światełko Pokoju odebrane z Wrocławskiej Chorągwi Harcerzy ZHP, zostało uroczyście wniesione do naszej świątyni podczas Mszy św. o 11.30. Dokonali tego Skauci Europy z 3. Drużyny Wrocławskiej FSE. Na Eucharystii obecni byli harcerze ze swoim drużynowym i zastępowymi.
Na zakończenie liturgii każdy, kto chciał, mógł odpalić światełko i zabrać je do swojego domu.
zdjęcia: Gabriela Piniasz