Na uroczystości upamiętniające 82 rocznicę śmierci św. Maksymiliana 3-osobowa reprezentacja Wspólnoty MI z naszej parafii udała do Centrum św. Maksymiliana w Harmężach już 13 sierpnia 2023r.
Dzięki temu mogła wieczorem wysłuchać programu słowno-muzycznego w wykonaniu nowicjuszy franciszkańskich. Wzruszający program ukazujący świętość naszego Patrona bardzo się wszystkim podobał, kilka osób osobiście dziękowało nowicjuszom. Następnego dnia przed 8 rano ojcowie franciszkanie i pielgrzymi z różnych stron Polski zgromadzili się w kościele pw. Matki Bożej Niepokalanej, aby przeżywać Transitus, nabożeństwo upamiętniające drogę do męczeńskiej śmierci Świętego. Zaraz po nabożeństwie wyruszyła piesza pielgrzymka z licznymi pocztami sztandarowymi Rycerstwa Niepokalanej do byłego obozu Auschwitz, aby tam uczestniczyć we Mszy św. odprawianej przed blokiem 11. Przed liturgią delegacja franciszkanów konwentualnych i osób świeckich złożyła kwiaty pod ścianą śmierci oraz w celi, w której umierał śmiercią głodową o. Maksymilian.
Mszy św., która rozpoczęła się o 10:30, przewodniczył misjonarz afrykański od 1979r., biskup z Republiki Środkowej Afryki Tadeusz Kusy OFM. W koncelebrze przy ołtarzu polowym uczestniczyli gość z Niemiec, emerytowany arcybiskup z Bambergu Ludwig Schick, biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel, a także ojcowie franciszkanie i księża diecezjalni, m.in. o. Ryszard Żuber OFMConv – prezes narodowy MI oraz prowincjał z Krakowa o. Marian Gołąb OFMConv.
Homilię wygłosił biskup Kusy. Nawiązując do czytań liturgicznych powiedział: ” Główny patron diecezji Maksymilian Maria Kolbe, franciszkanin konwentualny, misjonarz i męczennik. Oddał życie za brata więźnia tu w Auschwitz, dobity trucizną 14 sierpnia 1941 … Doznał kaźni. Bóg go doświadczył jak złoto w tyglu i przyjął go jak całopalną ofiarę.” Zacytował słowa Pana Jezusa, które spełniły się w życiu Świętego ” Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” ( J 15,13 ). Stwierdził, że to wierność Bogu, który jest Miłością dała mu odwagę świadectwa i oddania życia za brata. Zapytał obecnych „Czy umiemy przyjąć to słowo Ewangelii do naszego życia, jak nasz Patron, czy moje i twoje życie staje się darem dla innych?”. Kończąc homilię biskup Kusy zachęcił zgromadzonych do odmawiania krótkiej modlitwy, która mu towarzyszy od początku powołania franciszkańskiego i misyjnego: „W Tobie ja żyję, w Tobie umieram. Jezu Twoim jestem w życiu i przy śmierci”.
Na zakończenie liturgii przemówił abp Ludwig Schick, który już 14. raz pielgrzymował na uroczystości ku czci św. Maksymiliana. Wspomniał o cierpieniach o. Kolbego związanych z okresem wojny i jego działalności na rzecz prześladowanych, aż do głodowej śmierci w bunkrze. Wskazał na trwającą już drugi rok wojnę na Ukrainie i na cierpienia, które ona niesie. Powiedział na zakończenie „Przesłaniem Jezusa jest szerzenie pojednania i pokoju, i uczynienie wszystkiego, aby zakończyć wojnę na Ukrainie i wszystkie wojny na świecie. Ewangelia wymaga człowieczeństwa, miłosierdzia od wszystkich ludzi do wszystkich ludzi. Święty Maksymilianie Kolbe, patronie pojednania, pojednaj Rosję i Ukrainę. Uproś pokój dla wszystkich ludów i narodów w Europie i na całym świecie!”
Przed rozesłaniem, głos jeszcze zabrał prowincjał o. Marian Gołąb. Zwrócił uwagę, że Misjonarki Niepokalanej Ojca Kolbego współpracujące z franciszkanami w ramach Centrum św. Maksymiliana w Harmężach – w celi, gdzie on zakończył życie, rozpoznają sanktuarium, miejsce gdzie promieniuje łaska Boża. Siostry co miesiąc 14. przynoszą do celi i omadlają nadesłane intencje. Inicjatywa nazywa się „Cela Miłości” i jest opisana na stronie internetowej harmeze.franciszkanie.pl. O. Marian zachęcał do skorzystania z tej inicjatywy, do skorzystania z łaski Bożej tu udzielanej. Uzmysłowił też zgromadzonym, że św. Maksymilian pragnął męczeństwa i się o nie modlił, „o największy dar miłości od Boga”.
Po błogosławieństwie udzielonym relikwiami św. Maksymiliana, uczestnicy uroczystej liturgii mogli pójść na osobistą modlitwę do celi św. Maksymiliana w bloku 11, a także pod ścianę śmierci.
Delegacje MI udały się busami do Harmęż, aby spotkać się ze sobą w radosnym nastroju przy stole i spożyć posiłek przed powrotem do domów.
Rycerze Niepokalanej z par. pw. św. Karola Boromeusza we Wrocławiu
Zdjęcia: uczestnicy pielgrzymki
