W ostatnich dniach lipca 1941 r. św. Maksymilian M. Kolbe zgłosił się na śmierć głodową w zamian za jednego z więźniów obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Na pamiątkę tej ofiary rycerze Niepokalanej z całej Polski zbierają się w Niepokalanowie – miejscu uświęconym jego pracą i modlitwą – aby wspólnie czuwać na modlitwie.
Ogólnopolski Dzień Modlitwy Rycerstwa Niepokalanej organizowany jest od 1979 r. w Niepokalanowie w ostatni weekend lipca z inicjatywy śp. br. Innocentego M. Wójcika. Ma na celu upamiętnienie daty zgłoszenia się na śmierć głodową św. Maksymiliana Kolbego w obozie koncentracyjnym w Auschwitz.
W dniach 29-30 lipca 2023 r. odbyła się autokarowa pielgrzymka do Niepokalanowa zorganizowana przez Rycerstwo Niepokalanej. Tegoroczne hasło brzmiało: „Z Maryją wierzymy w Kościół Chrystusowy”. Pielgrzymce przewodniczył proboszcz o. Radosław Kramarski.
W Niepokalanowie program rozpoczął się od zawiązania wspólnoty, do którego wprowadzenie przedstawił o. Ryszard M. Żuber – prezes narodowy MI. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Leszek Leszkiewicz z Tarnowa, podczas której zadawał dużo pytań do przemyśleń m.in.: „Czy jesteśmy dobrymi katolikami? Jak Pan Bóg nas widzi? Jak Pan Bóg widzi naszą wiarę? Co zrobić, aby tak jak Maksymilian przejść przez życie pięknie”?
Hierarcha podał trzy podpowiedzi: życie sakramentalne, Słowo Boże i codzienność.
Odnośnie życia sakramentalnego, nawiązując do Ewangelii powiedział: „Łazarz umarł, bo nie było Pana. Tam gdzie zanika życie sakramentalne, tam zanika Kościół, tam następuje śmierć Kościoła”.
„A jaka jest moja relacja do Bożego Słowa”? – zadał kolejne pytanie bp Leszkiewicz. „Czy słowo z seriali nie jest dla mnie ważniejsze niż Słowo Jezusa Chrystusa”? Bp zaproponował, aby mieć zwyczaj zapamiętania jednego zdania z niedzielnej Ewangelii, powtarzania i zaobserwowania w ciągu tygodnia jak Słowo zmienia nasze życie.
Natomiast co do codzienności bp powiedział: „rozpoznawać, że w codzienności Bóg daje nam łaskę byśmy doszli do Nieba”, żeby być uważnym w zwykłej codzienności, w domu, bo jest to droga do zbawienia.
Podsumowując homilię bp Leszek Leszkiewicz użył obrazu: „Jesteśmy na potężnym zakręcie (…) a skoro jesteśmy na zakręcie to jesteśmy na drodze, bo droga ma zakręty, nie wypadliśmy z tej drogi”. Podpowiedział, aby prosić Ducha Świętego o łaskę bycia na tej drodze, „żeby wszyscy ludzie doszli do zbawienia”.
Po Mszy św. nastąpiło ponowienie Aktu poświęcenia się Niepokalanej. O godzinie 15-tej wspólnie odmówiono Koronkę do Miłosierdzia Bożego, po czym nastąpiło spotkanie z ks. Tadeuszem Soboń – salezjaninem z Japonii. Około 18:30 przed bazyliką – Rycerstwo Niepokalanej z Oleśnicy przygotowało niespodziankę. Poprowadziło część chwalebną różańca świętego. Różaniec zrobiony był z balonów. Po zakończonej modlitwie został puszczony w górę i jakby nie chciał opuszczać Niepokalanowa – zawinął się na jednym ze słupów przy froncie świątyni, a dopiero potem odleciał. „Odmawiajcie codziennie różaniec” – prosiła Maryja w Fatimie.
Modlitwą o beatyfikację Brata Innocentego M. Wójcika oraz Apelem Jasnogórskim zakończony został Ogólnopolski Dzień Modlitwy MI.
Po zakończeniu ODM MI był czas na posiłek, adorację, czuwanie i sen.
W niedzielę 30 lipca po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia na schodach bazyliki w Niepokalanowie, z pieśnią na ustach „O Maryjo żegnam Cię”, pielgrzymi udali się autokarem do sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej Pani Mazowsza w Miedniewicach. W klasztorze Sióstr Klarysek w Miedniewicach, przy furcie klasztornej siostra reprezentująca kontemplacyjną wspólnotę oblubienic Jezusa Chrystusa opowiedziała m.in. o codziennym programie dnia i przyjęła od pielgrzymów intencje w których siostry będą się modlić. Pamiętajmy o nich w naszej modlitwie.
Następnie udano się do sanktuarium na sumę, przewodniczył jej o. Radosław Kramarski, który modlił się w intencji pielgrzymów. Po liturgii br. Piotr Jankowski przybliżył historię małego obrazka Świętej Rodziny, który Jakub Trojańczyk przyniósł z odpustu w Studziannej. Obrazek ten szybko zasłynął cudami. Wspomniał też, że sanktuarium w Miedniewicach było miejscem schronienia powstańców styczniowych i wielu patriotów, dlaczego w sanktuarium znajdują się czarne ołtarze, przytoczył historię kilku cudów wyproszonych u Świętej Rodziny. Nasi pielgrzymi zostawili wiele intencji u Matki Bożej Świętorodzinnej.
W modlitewnej atmosferze pielgrzymi wrócili do Wrocławia.
Św. Maksymilianie módl się za nami.
„O Maryjo bez grzechu poczęta,
módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy,
i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają,
a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego
i poleconymi Tobie”.
Tekst: Anna Majda
Fotografie: Uczestnicy
