Co roku, 1 listopada, Kościół w sposób uroczysty oddaje cześć tym wszystkim, którzy już weszli do chwały nieba.
Dzień ten w sposób szczególny przypomina nam prawdę, że każdy człowiek powołany jest do świętości. Przypominają nam też o tym relikwie świętych, które znajdują się w naszej parafii, a które przez cały dzień umieszczone były przed głównym ołtarzem.
Świętych można spotkać wszędzie; wśród dzieci i dorosłych, wśród sióstr zakonnych i kapłanów, wśród osób świeckich. Bo jak przypomina piosenka religijna świętym może zostać każdy z nas.
Dla naszej wspólnoty parafialnej był to dzień wyjątkowo ważny, ze względu na Mszę świętą sprawowaną na cmentarzu Grabiszyńskim. Została odprawiona o godzinie 15 na ołtarzu przed kaplicą cmentarną, gdzie zgromadzili się wierni z naszego miasta. Przewodniczył jej proboszcz o. Radosław Kramarski, a towarzyszyli mu współbracia ze wspólnoty klasztornej: o. Józef Szańca, o. Marek Stachowicz i o. Mateusz Gliwa.
W czasie homilii, ojciec proboszcz postawił pytanie o świętych: „Kim oni byli?”. I odpowiadając na nie przekonywał, że byli to ludzie całkowicie podobni do nas: mężczyźni, kobiety, dzieci. Mieli różne ojczyzny, żyli w różnych czasach. Ważne jest, że na świecie żyło i żyje wielu anonimowych świętych, których życie i czyny nie zostały przez Kościół dostrzeżone lub rozpoznane, jednak są oni świętymi w oczach Bożych. Każdy z nas jest powołany przez Boga do świętości. Osiągniemy świętość, gdy na co dzień będziemy starali się żyć według nauki Ośmiu Błogosławieństw.
Po zakończonej Eucharystii przeszliśmy w procesji cmentarnymi alejkami modląc się za wszystkich wiernych zmarłych, zatrzymywaliśmy się przy poszczególnych stacjach i odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Marta Kuriata
Fotografie: Gabriela Piniasz
