PARAFIA i KLASZTOR pw. św. Karola Boromeusza. SANKTUARIUM Matki Bożej Łaskawej

Matko Boża Łaskawa, miej nas w swojej opiece

W niedzielę 11.09, podczas sumy o godz. 13.00, obchodziliśmy jubileusz koronacji obrazu Matki Bożej Łaskawej.

Uroczystość 28. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Łaskawej w naszym kościele rozpoczął koncert wokalno-organowy, zorganizowany przez naszego organistę – Krzysztofa Bagińskiego.

Przy naszych organach zasiadł Jakub Zawadzki – organista parafii św. Ignacego Loyoli we Wrocławiu, a zaśpiewała wszystkim bardzo dobrze znana nasza organistka – Irmina Zakowicz.
W czasie koncertu mieliśmy okazje do wspólnego śpiewu pieśni Maryjnych, a także do wysłuchania kilku utworów organowych i improwizacji na temat słyszanych wcześniej pieśni. Wydarzenie to przede wszystkim wprowadziło nas w świętowanie rocznicy koronacji obrazu MBŁ, ale była to też okazja do poznania możliwości naszych organów, które skrywają ogromną wartość i możliwości. Koncert ten okazał się wielkim sukcesem i już teraz nasi organiści myślą o kolejnych tego typu wydarzeniach.

W niedzielne popołudnie 11.09, podczas sumy parafialnej o godz. 13.00, obchodziliśmy jubileusz koronacji obrazu Matki Bożej Łaskawej. Wszystkich zgromadzonych przywitał proboszcz o. Radosław Kramarski, który przypomniał jak doszło do tego wydarzenia przed 28 laty. Wspominał tych, którzy dokonali koronacji i uczestniczyli w tym wydarzeniu, a byli to: Kardynał Antonio Haviere, kardynał Henryk Gulbinowicz i ówczesny proboszcz i kustosz sanktuarium o. Włodzimierz Maria Pado. Po krótkim wprowadzeniu o. Radosław poprosił o przewodniczenie Eucharystii o. Albertowi Dorociakowi z Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego – Bonifratrów, kapelan szpitala Bonifratrów, rektor kościoła i kustosz sanktuarium św. Jana Bożego w Krakowie. W koncelebrowanej Mszy brało udział trzech kapłanów: o. Albert Dorociak, o. Radosław Kramarski i o. Marek Stachowicz. Cała liturgia miała bardzo piękny i podniosły charakter. Celebrans podczas homilii skierował do wszystkich poruszające serca słowa. Na początku zaznaczył, że jubileusze nie są Bogu zupełnie potrzebne. To raczej my – ludzie potrzebujemy ich, aby uświadomić sobie, dzięki Komu tutaj jesteśmy i do Kogo przynależymy. Zadał także pytanie: czy Maryja potrzebuje koron wysadzanych pięknymi, drogocennymi kamieniami? – odpowiedź była przecząca. Kaznodzieja zauważył, że Maryja potrzebuje koron plecionych z naszych serc, to my jesteśmy dla Niej drogocennymi kamieniami. W swoich rozważaniach zastanawiał się, czy jesteśmy podobni do Maryi, czy nasze małżeństwa odwzorowują relację Maryi i Józefa, a także, czy nasze domy są Nazaretem, w którym panuje miłość, zgoda, pokój i szczęście? Prelegent zwracał uwagę, że małżeństwo to rezygnacja z własnych marzeń i pragnień dla dobra małżonka i rodziny. To niejednokrotnie ciężka, codzienna praca, niezauważana i niedoceniana. Za tą normalnością stoi ktoś z najbliższych, kto często rezygnuje z własnych potrzeb, nie uskarża się na dolegliwości, tylko dlatego, że chce z miłością służyć innym. Ojciec Albert próbował odpowiedzieć na pytanie: skąd brać siły do takiej życiowej prozy? Odpowiedź okazała się bardzo prosta i brzmiała: zwyczajność jest zawsze najpiękniejsza, a miłość jest zwyczajna. Prawdziwa miłość- uzupełniał kaznodzieja, jest taka głupia, że rozdaje wszystko, aby ten drugi miał szczęście. Podkreślał, że w dzisiejszych czasach taka miłość jest wyśmiewana, jest przedmiotem drwin. Jak więc trudno jest być dzisiaj kochającym mężem i ojcem, a także zatroskaną małżonką i matką. Zachęcał wszystkich, aby uczyli się od Maryi obrony godności małżeństwa i rodziny. Prelegent zwrócił się także do osób samotnie wychowujących dzieci, aby nie czuli się gorsi od tych, którzy żyją w pełnej rodzinie. Zauważył, że nie jest im łatwo, podkreślał, aby pamiętali o swojej wartości, która w samotności i cichości musi wszystko dźwigać sama. Na koniec homilii prosił, aby nasze małżeństwa były: służebne, wyrozumiałe, przebaczające, słuchające, zgodne i współczujące. Życzył, aby małżeństwa były silne Bogiem pod opieką łaskawej Matki. Bezpośrednio po Mszy Świętej, w Kaplicy Matki Bożej Łaskawej nastąpiło zawierzenie wszystkich rodzin naszej parafii i naszego miasta Łaskawej Matce. Cała uroczystość była uświetniona wspaniałym śpiewem naszych nieocenionych organistów: p. Irminy i p. Krzysztofa, a oprawę liturgiczną zadbała licznie zgromadzona Liturgiczna Służba Ołtarza.

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp